Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2016

Ograniczenia, bariery.

Kliknij, słuchaj, czytaj Dzisiaj o przekraczaniu swojej strefy komfortu. Zahaczymy też częściowo o lęki, ale o tym już było więc odsyłam cię  tutaj ... Sami stawiamy sobie ograniczenia i sami siebie blokujemy, kropka. Przeważnie poprzez doświadczenia lub wspomnienia odczuwamy strach. Również przez słowa innych ludzi wystrzegamy się rzeczy, które nigdy nie były dla nas problemem. Czasami wpadamy w lekkie paranoje i żeby wyeliminować "zagrożenie", wytyczamy sobie wspomniane już wcześniej bariery. Nie wychodzimy poza nasze odgrodzone drutem koło. Czujmy się bezpiecznie, choć jesteśmy przywiązani do słupa.  Z "Granicami" da się normalnie żyć. Wszystko jest okay, dopóki nie dojdzie do konfrontacji. Na pewno wiele razy oglądaliście film lub czytaliście artykuły, gdzie opisani są słynni sportowcy, którzy po wielu ciężkich kontuzjach czy też operacjach dalej walczą i kontynuują swoją pasję. Myślicie, że po złamanej nodze łatwo wrócić na murawę i ...

Każdy wie, że może, ale przede wszystkim każdy potrzebuje zapewnienia.

Kliknij, słuchaj, czytaj Ostatnio nie wchodziłam na bloggera, nawet nie kliknęłam tej ikony. Nie mogłam się do tego zmusić... Nie miałam czasu, by coś napisać, ciągle był zapierdziel w szkole i ledwo wyrabiałam się z terminami. Boże, dziękuję ci za weekend. ,, Spoko, luz dasz radę". ,, Będzie okay, ale musisz dać z siebie więcej". ,, Olej to, wybierz drugą opcję". Każdy z nas lepiej działa, gdy ktoś w niego wierzy i pokłada nawet te najmniejsze nadzieje. Potrzebujemy zapewnienia ze strony innych, by stwierdzić, że to w co mierzymy jest wykonalne i czy ma jakikolwiek sens... Czujemy się pewniej, bo nie jesteśmy sami. Ale czy to znaczy, że nie poradzimy sobie wcale? Ale durne pytanie:) Zawsze damy radę, tylko musimy patrzeć na wszystko z różnych perspektyw. Cholera, kolejna sprawa. ,,Ja sobie nie poradzę, jestem za słaby, bo to i tamto"- wiesz jak to brzmi? Jak gdybyś był totalnym życiowym przegrywem, uwaloną błotem "Zosią"! A...