Przejdź do głównej zawartości

Wstęp.

Wczoraj przeprowadziłam małe zmiany.
Mianowicie usunęłam niektóre posty i w tym samym czasie zauważyłam, że nie mam żadnego solidnego wstępu...
Lepiej później niż później :).
A więc zaczynamy.
Mam na imię Lena. Jestem nastolatką, która mieszka w województwie wielko...
Masakrycznie sztywne.
Zacznijmy, więc inaczej.
Nigdy nie miałam problemów z wyrażaniem własnej opinii.
Dlaczego to takie istotne?
Ponieważ większość ludzi zakłada, że gdy zamieszczamy swoje zdanie w internecie, to w rzeczywistości boimy się je głośno wypowiedzieć.
Zaczęłam pisać, bo nie mogłam poradzić sobie z niektórymi rzeczami. Blog to mój sposób poukładania sobie wszystkiego w głowie, słowa mnie uspokajają. 
Kolejna sprawa, tutaj, mogę wyrazić swoje zdanie wtedy, kiedy chcę i jak chcę. Poruszam kwestie, które mnie bolą, wzruszają i jednocześnie są moim natchnieniem lub też motywacją.

Nazwa bloga oznacza bezsenność. Wpadłam na nią, gdy zrywałam nocki i zaczynałam coś pomału "tworzyć".
αϋπνία nie jest jakimś sekretem, choć na początku wstydziłam się przyznać znajomym do tego, że piszę.
Jednak po jakiś pięciu czy sześciu miesiącach wszystko wiedzieli...

Nie nastawiam was, że blog będę prowadziła regularnie. Czasami mogą być po dwa wpisy w tygodniu, a czasami może ich nie być przez miesiąc. Staram się zawsze coś zamieścić, ale stosuję zasadę: nic na przymus, bo gówno wyjdzie.

Na pewno nie znajdziecie tutaj tematów kosmetycznych czy modowych, nie ciągnie mnie do tego. Jest ich milion sto tysięcy, a mój nic nowego nie wniesie.

Często wprowadzam poprawki.
Wniosek? Jeśli jakiś post szczególnie was zainteresował to wracajcie do niego, bo na 88% wrzuciłam coś nowego :)

Trochę o wyglądzie i obsłudze bloga...
Jeśli jeszcze nie zauważyłeś to zaraz pod tytułem posta, po prawej stronie znajduje się link z piosenką, która jest moją tymczasową obsesją.
Natomiast jeśli skierujesz kursor myszki w górny prawy róg strony, wyskoczy ci panel powiadomień. Znajdziesz tam najczęściej czytane posty, kalendarz wpisów i inne takie rzeczy.

A i ostatnia sprawa, nie zraź się, gdy napiszę coś w rodzaju męskim.
,,Ściągniesz ją wtedy, gdy będziesz gotowy"
Piszę do ciebie, do człowieka.
Nie do dziewczyny czy faceta, tylko do człowieka...

Myślę, że to wszystko co chciałam napisać.
Żegnam.

Komentarze

  1. Nie pozostaje mi nic innego niż życzyć powodzenia, fajne tło ;).
    http://modoemi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Seriale.

Kliknij, słuchaj, czytaj Witam was po dość długiej przerwie. Nie zapomniałam o tym blogu, ale odstawiłam go na dalszy plan. Od czasu do czasu coś tam tworzyłam, jednak po jakimś czasie stwierdziłam, że to nie jest to. Wyszłam z wprawy i dlatego zacznę od mniej wymagających uwagi tematów.  Dzisiaj przedstawię wam moje top seriale. Miejsce #1. Ten miesiąc należy do Ani Shirley. Kocham starą wersję Ani z Zielonego Wzgórza ( z 1985 roku), można powiedzieć, że wszystkie części stanowiły, dużą część mojego dzieciństwa. Jednak trzy dni temu znalazłam nowszą adaptację książki Lucy Mound Montgomery - ,,Ania nie Anna". Podchodziłam bardzo sceptycznie... Jestem wierną fanką Megan Follows i nie mogłam sobie wyobrazić kogoś innego obsadzonego w tej roli, ale po obejrzeniu pierwszego odcinka nie mogłam przestać o nim myśleć i w ciągu 2/3 dni obejrzałam cały sezon. Napiszę tak: serialowa wersja jest o wiele bardziej dokładniejsza i wzruszająca. Wszyscy aktorzy perfekcyjnie wc...

Wakacje, szkoła, plany.

Kliknij, słuchaj, czytaj. Cześć! Jak widzicie przez długi czas nic nie dodawałam, głównym powodem była przede wszystkim szkoła i brak weny. Już tłumaczę... Pod koniec kwietnia miałam testy gimnazjalne, wiecie jak to jest. Nauczyciele muszą wyrobić się z programem do tego czasu, a później wszyscy ogarniają swoje oceny i papiery, które złożą do szkół średnich. Pożegnanie z ludźmi, których znaliście dobre dziewięć, dziesięć lat i każdy idzie w swoją stronę. I tak też było w moim przypadku. Tydzień temu dostałam wyniki, do jakiej szkoły się zaklasyfikowałam i cóż... Jest to liceum pierwszego wyboru, ale nie profil, o który na początku mi chodziło. Wyprostowanie: kiedy składałam papiery liczyłam, że dostanę się na profil psychologiczno-pedagogiczny (angielski, biologia, geografia), jednak miałam o cztery punkty za mało, żeby przekroczyć próg. I w ten sposób dostałam się na bezpieczeństwo wewnętrzne (historia, wos, angielski). Na początku miałam mieszane uczucia, bo cholera, ...

Lęki.

Kliknij, słuchaj, czytaj Gdy się na nie natkniesz budzą się te wszystkie niechciane, negatywne emocje i reakcje... Pocenie się, drżenie ciała, tężenie mięśni, swędzenie skóry, skurcze, mrowienie, zawroty głowy, problemy z oddychaniem, kołatanie serca, omdlenie, łzawienie oczu itd... - Brzmi znajomo? Wiem, to nieprzyjemne. Hmm, w końcu budzą u nas strach, nie? Mają duży wpływ na nasze życie, są jego nieodłącznym elementem. Męczące... Przerażające.. Są różne powody do odczuwania lęku Każdy jakieś ma. Nie wierzę, że nikt ich nie posiada. Nie wierzę, że ty ich nie masz. Można czuć przerażenie przed różnymi rzeczami. Przed wysokością, pająkami, ciasnymi i ciemnymi pomieszczeniami, wodą, muchami czy mrówkami, windami czy też wiatrakami. - Tak na dobrą sprawę możesz się bać wszystkiego. Część brzmi śmiesznie? Tylko dla tego, że nas nie dotyczą. Ale przecież są "poważniejsze" lęki. Wyobraź sobie teraz, że boisz się myśli o przyszłości. Nie obawiasz się je...